niedziela, 19 stycznia 2014

Rozdział 27

Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim rozdziałem
 i czekam na więcej:).
Mam nadzieję iż rodził 27 wam się spodoba kochani ???

Czekam na wasze Opinie i Komentarze.

A teraz już nie przynudzam i zapraszam na rozdział.
Rozdział  27

-Ale kto to jest Izz??
-Wujaszku Kajuszu ale się tylko nie denerwuj. Obiecujesz?- Zero reakcji, tylko skinięcie głową.
- Edward Cullen
-Że co? Ten laluś, zwariowałaś i to do -Skąd wiedziałaś Jena? -Odpowiedziałam.
-Znam cię nie od dziś Izz. To idziemy.
-Szłyśmy długim korytarzem nagle za rogu wyłonił się EDWARD. Cholera. pomyślałam.
-Bella to ty? Jednak to ty. !? Dobrze czułem w Sali tronowej, Jednak się nie myliłem, Alice już mówiła, że wariuję.
-Tak ja , I chyba nie zwariowałeś.
-a co cię tak dziwi , rudzielcu. -Jena szukała już zwady .
-Jena uspokój się, znam go, nic mi nie zrobi, nie Martw się idź ja zaraz dojdę do twojej komnaty.
-Ok Izz. Nie każ na siebie tylko długo czekać , bo Aro mnie potem przechści.  Zniknęła za rogiem.
Edward i Bella.
- Co ty tu robisz?
- przyjechałam na bal.
-Jak tam czuje się twój ojciec.?
- Bardzo dobrze się miewa.
-Dlaczego nie wróciłaś  do szkoły?
 - Miałam ważne powody.
-Dlaczego nie mogę ci czytać w myślach?
- Bo tego nie chcę(szelmowski uśmieszek nr 5)
 A to jest przesłuchanie czy jak?
-Mam jeszcze jedno pytanie-Powiedział Edward
-Tak? -Spytałam
-Czy ty też się czujesz inaczej w moim towarzystwie zapytał,
-a mnie po prostu zwaliło z nóg... - Co ja miałam powiedzieć? Tak kocham cię od pierwszego wejrzenia gdy cię zobaczyłam na polowaniu? No nie- wyśmieje mnie. A potem dodam iż
Zrozumiałam to jak byłam w niezwykłej krainie. To chore. Wyśmieje mnie i uzna za wariatkę.
-Bo wiesz...-Zawahałam się…

-Taaak? Słłłłuuuchham cięęę -Przeciągną Edward
-Ja też czuje się inaczej w twoim towarzystwie. –W końcu wykrztusiłam to z siebie.
-Polubiłem cię, a to już coś,
-Ja też ciebie polubiłem choć to rzadko się zdarza, że kogoś lubię -Powiedział Edward.
- a ja posmutniałam, bo on chce być tylko przyjacielem... Chyba to zauważył .
-Coś się stało? -Spytał
-Nie, nie ja chyba już pójdę miałam jeszcze z Jena pogadać-Wymusiłam uśmiech i ruszyłam w stronę jej komnaty.
Gdy znalazłam się przy jej komnacie zapukałam i weszłam do środka bez zaproszenia, ale to co tam zobaczyłam zwaliło mnie z nóg. Jena siedziała z Demetrim na łóżku
i... nie, nie, ale z was zboczki. Całowali się!!!
-Upss... Wybaczcie-I uciekłam z jej komnaty za to pobiegłam do komnaty Haidi i jak to baba nie wytrzymałam, i musiałam to powiedzieć. Bez pukania wparowałam do jej pokoju.
- HaaaiiiidiiiiKrzyknęłam JAAAAAAANE!-
-Co, co?! Jakaś bita czy co? -Spytała Haidi
-Nie, ale nie uwierzysz co przed chwilą zobaczyłam-powiedziałam
-Noo gaaadaaj już-przeciągnęła , Siadaj i spowiadaj.
-Widziałam jak Dema i Jena... Całowali się !-Ostatnie wykrzyczałam
-HAHAHAHAHAHAHHAHAHH! Dobre sobie, oni się nienawidzą!!!!Ale jeśli to prawda to Chodź ich pognębić on teraz muszą siedzieć w Wielkiej Sali-Powiedziała Haidi
-Hehehe,Uspokojona już całkiem odparłam; ok idziemy-Zgodziłam się. –Czekaj moja sukienka na bal jest gdzieś u Jena w komnacie. Musze po nią potem iść. W wampirzym tempie znalazłyśmy się w Wielkiej Sali. Pomyślałam, że będzie śmiesznie, bo wszyscy są w Wielkiej Sali: Trójca, Alec, Jena, Demetri, Felix, Chelsea, Afton, , Santiago i Alex –nowy,jakieś inne wampiry.
-Heey co tam u was? -Haidi  podeszła do Demetriego, Jena i Alexa.
-Yyy, dobrze? -Powiedzieli obydwoje .
-A ty Jena?
-Spadaj bo pożałujesz Haidi. Uważaj sobie!!!!!!
-A co dziś robiliście, bo ja robiłam taką małą imprezkę, a wy się nie pojawiliście, hmmm...-Haidi powiedziała, a ja zachichotałam(Izz)
-Haidi, jaka impreza? Czy my pozwalamy na jakieś imprezy?- zapytał Aro
-YYY... Izz teraz ty-Powiedziała Haidii na co ja się zaczęłam śmiać tak głośno, że obawiałam się, że słyszeli mnie nawet ludzie w Volterze,- Co ja? A impreza powitalna. Nie - i zaczęłam przedstawienie ;
-Bo... bo... ja... wi...wi...działam... jjjaakk...Jeee...nnaa...cccałło...wwwała...sssię...zzzz...ahahahahhaha...Dddd...eemee...ttrrrimmm.buahahahahahahh...iii...JJJ...ane...
dobra spokój już Izz spokój-... I Haidii wpadła na pomysł żeby ich trochę pognębić, aż w końcu sami tego nie powiedzą, ale trochę nie wyszło...
-Co?! Powaliło was na głowy? -Spytał Alex. -  Ona z tym debilem. Ślepa jesteś idiotko.
-Zamurowało mnie, Nie zna mnie cham i tak się do mnie zwraca. O nie ta zniewaga pomsty wymaga –pomyślałam.
-Zwracaj się grzeczniej. Izz jest księżniczką-Powiedział zły Kajusz a Aro mu zawtórował.
-Jak śmiesz zwracać się tak do mojej córki?
-Gdy oprzytomniałam powiedziałam: Jak to nas- Mnie  powaliło? Sama widziałam jeszcze powiedziałam Upss wybaczcie, a ty mówisz teraz, że ja kłamie?  Jak śmiesz tak do mnie mówić!?Powiedziałam całkiem zdenerwowana i uderzyłam pięścią w kolumnę, która stała obok mnie, a ona złamała się pod wpływem mojego ciosu. Nie wiedziałam co się ze mną dzieje już miałam
skoczyć na Alexa, ale Kajusz mnie objął i wyprowadził z Sali.
-Co ty robisz? Odbiło Ci? -Spytał
-Nie wiem... Muszę ci coś powiedzieć-Jezu ja chyba na prawdę postradałam zmysły i rozsądek wujaszku. Ja dłużej nie dam rady muszę mu powiedzieć co do niego czuję.
-Izz komu? Choć idziemy do biblioteki tam mi powiesz.
-ok.- bardzo szybko tam dotarliśmy i zaczęłam swoją wypowiedz.
-Bo ja...-zawahałam się
-Ja od pierwszego spotkania z nimi, znaczy z nim  myślę tylko o nim i ja nie wiem, ale to chyba on jesteś tym wampirem, o którym kiedyś śniłam.tego żywi się zwierzętami. Ze Aro go lubi i chce go mieć u siebie to rozumiem ale ty kochana- tyle wampirów na świecie a ty musiałaś właśnie jego?!
Idź już musisz sobie wszystko przemyśleć na spokojnie wpadnij do Suplicy może ona ci w tej sprawie doradzi bardziej jak ja-Powiedział Kajusz, a mnie coś tak potwornie ukuło w serce, że upadłam na podłogę. Od razu przy mnie pojawił się i zapytał:
-Nic ci nie jest?
-Odejdź ,to nic, daj mi spokój !-Krzyknęłam i zaczęłam płakać, ale po wampirzemu nie wytrzymywałam już bólu, a, gdy znikną ból do końca otarłam łzy i poszłam do mamy. Na początku nie wiedziałam co robić, ale wpadłam na pomysł przecież jest Ball i mogę go wykorzystać na własny użytek. Pogadam o tym z dziewczynami i plan dokończymy razem.
Komnata Jena


-Jak mogłaś wypaplać to Haidi.
-Sorki Jena, tak wyszło, byłam zdenerwowana po rozmowie z Edwardem.
-Tą rudą lalą.
-Nie jest rudy, on ma miedzianów włosy i jest boski.
- Izz ty wpadłaś po uszy, zakochałaś się .
- No, Niestety , bez wzajemności chyba, on mówi iż mnie lubi.
- tylko tyle, a to palant!!! Trzeba to zmienić!!!
-Masz jakiś plan Jena.
- Tak jakby , mi pomaga, Zazdrość i konkurencja .Rozumiesz.
- Wykorzystałaś Demetriego???
- Ja nie, to zwykły układ.
- Potem ci opowiem. A teraz  czas na twoją sukienkę na bal.
-No właśnie Jena pokaż mi ją.
-Izz zamknij oczy!!! Ja idę po sukienkę. Wara podglądać.
-ok. tylko szybko.
- Już możesz otworzyć oczy.
(sukienka)




- Wow. Jena ona jest przepiękna ; tylko dlaczego taka kremowa??? Ja nie  biorę ślubu.!! Zaczęłam się śmiać.
- Nie podoba ci się kochana??? Tak się starałam.Jena posmutniała.
-Jest przepiękna.Bardzo mi się podoba.
- Pamiętaj jesteś księżniczką tobie wszystko wolno.
-Idź ją przymierzyć.
-Już lecę, a ty myśl jak mnie uczeszesz.
- Idealna. Pasuje jak ulał Jena!!! Ty to masz oko.
-Dziękuję. Kocham cię moja mała jaszczurko  .
-Ja też ale wara mówić innym!! po drugie nie jestem jaszczurką!!! Zaśmiała się Jena.
-Lece się przebrać. Przebrana w poprzedni struj zasiadłam na łóżku Jena, oznajmiając jej iż teraz czas na Plotki….
co działo się na zamku, kto z kim jest, jak rodzinka dawała sobie rade, i takie tam babskie sprawy nie będę zanudzać.
-Tak zeszły nam 4 godziny. To może teraz ulepszmy plan na Edwarda.
-Plan- Zazdrość i Konkurencja. Potrzebny nam jest wampir, o którego rudzielec będzie zazdrosny.
-Jena , jaszczureczko kochana On nie jest rudy,
-Dla mnie jest. Koniec kropka!!!!! Znasz kogoś takiego???
- Może Marco się zgodzi. Na pewno się zgodzi. W końcu byliśmy kiedyś razem to na pewno wypali. Tak zeszła nam kolejna godzina. Jutro z nim pogadam jak przyjedzie. Znaczy już dziś bo zobaczyłam ,która jest godzina. Ja lecę. Bo muszę pogadać z bratem.
-pa
- Na razie,

- Szłam i myślałam nad planem . A to co zobaczyłam obok mojej komnaty………


____________________

I kolejny rozdział za nami...

Czekam na wasze opinie i komentarze  kochani.

pozdrawiam wszystkich  czytających 

a w 

szczególności komentujących mojego bloga.

Licze na wasze szczere opinie :) 



17 komentarzy:

  1. Głupek Edward phhhhh. Piękna suknia Izz i w ogóle rozdział bardzo, bardzo, bardzo fajny

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział.
    W takim momencie przerwałaś? Jak mogłaś?
    Pisz szybciutko :D
    Super sukienka :)
    Buziaczki :**
    Sandra

    OdpowiedzUsuń
  3. Sukienka piękna :) Rozdział Świetny . Tylko to teraz przychodzi mi do głowy :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały rozdział.Sliczna suknia, taka królewska.Zapraszam na nowy rozdział na Arianie volturi.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział wspaniały. Sukienka piękna. Już nie umiem doczekać się następnego rozdziału.

    Życzę DUŻO weny.

    Pozdrawiam Dominika :)

    OdpowiedzUsuń
  6. super :) czekam na następny :) buziaki i do nn ;***

    OdpowiedzUsuń
  7. Na początek chciałam podziękować za komentarze na moim blogu,a teraz do rzeczy.
    Śledzę przygody Belli i Jazza od jakiegoś czasu i muszę powiedzieć że ty to masz talent do pisania.
    Rozdział wspaniały bardzo mi sie podobał a jeszcze bardziej mnie ciekawi co Bells zobaczyła.
    Pozdrawiam i całuje:*
    Alice

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny, jak zwykle! Coś czuję, że się dopiero rozkręcasz. No i jak mogłaś skończyć w takim momencie?;-)
    Życzę duuużo weny i pisz szybciutko następny! ;***
    Viera Kolorowa xoxo.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cud miud i malinki♥ nic dodac nic ujac♥czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak zwykle rozdział jest super :) Weny i do nn ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Rozdzial super. Tylko dlaczego akurat w tym momencie przerwalas. Mam nadzieje ze kolejny rodzisl pojawi sie szybko i fowiem sie kto tam stak.
    Weny zycze ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. piękna suknia belli :) czekam na kolejne bo jak na razie blog jest super !!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Padnięta jestem, więc tylko napiszę, że super rozdział =)

    OdpowiedzUsuń
  14. Hej, zostałaś nominowana do Liebster Awards.
    Więcej informacji tutaj...
    http://nessdracohogward.blogspot.com/
    POZDRAWIAM :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Rozdział cudowny. Ten i poprzedni także :d Masz bardzo ciekawy styl pisania. Oryginalny pomysł. Nic dodać, nic ująć. Zajebiście wręcz :D
    Przepraszam za spam pod rozdziałem, ale chciałabym zaprosić cię do przeczytania We and You Forever. To mój 2 blog. Prowadzę go z Paulą i byłabym wdzięczna gdybyś przeczytała. Może ci się spodoba.
    Dziękuję, że zawsze komentujesz moje nowe rozdziały. Cieszę się, że komuś podoba się to co piszę ;D
    Jeszcze raz napiszę, że rozdziały zajebiste!
    Pozdrawiam ; *
    Marta...

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej nominowałam Cię do nagrody Liebster Award
    Więcej informacji u mnie http://taciemnastronabelli.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. super rozdział :) Pisz szybko xD Czy ty zawsze musisz w takich momentach kończyć :P
    Ps.Weny życzę !!!!

    OdpowiedzUsuń